poniedziałek, 28 maja 2012

Grecja w złotej koronie

Gdańsk, godzina 7:55, temperatura: 10° - czyli śniadanie jemy na świeżym powietrzu :)
Kolejny raz zrobiło się trochę "grecko" ;)
Absolutnie nie jestem znawczynią Greckiej kuchni. W tym pięknym kraju byłam zaledwie dwa razy i zjadłam tam raptem kilkanaście posiłków. Ale pamiętam, że właśnie tego typu zestawy podawali w hotelu i tam pierwszy raz odważyłam się zjeść ten kwaśny i gęsty jogurt.
Jogurt grecki dzięki swej kremowej postaci nadaje się jako dodatek do wielu potraw. Niestety przez to, że jest bardzo gęsty, osobom nieprzepadającym za naturalnymi jogurtami, ciężko jest go przełknąć na "surowo". Dodanie do niego owoców czy polanie go miodem rozwiązuje ten problem definitywnie :)

Wartość kaloryczna jest podana w przybliżeniu. Ja użyłam dość kalorycznej mieszanki płatków (dużo owoców) i polałam miodem. W wersji (jeszcze bardziej) light można zastosować syrop z agawy (ma dużo niższy indeks glikemiczny)

Jogurt grecki w złocistej, miodowej koronie

Składniki (~440 kcal):
5 łyżek muesli
5 łyżek jogurtu greckiego
2 łyżeczki miodu

Do picia zielona herbata.
Na zdjęciu widać mój nowy lakier z firmy Avon, z którego jestem niezadowolona (baaardzo słabo kryjący Sea Breeze z najnowszej serii)


Po śniadaniu trochę sportu

Dzisiaj polecam Yoga - Summer Routine
(Pamiętajcie aby nigdy nie ćwiczy na czczo! Mamy wtedy zdecydowanie mniej siły i wykonujemy ćwiczenia nie angażując pełni sił)

Miłego poniedziałku :)

7 komentarzy:

  1. wcale nie jest taki gęsty :) czesto sie w grecji je sam jogurt z miodem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Grecję kocham, a jogę zaczęłam trenować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow :)
    fajnie,że zostawiłaś komentarz na moim blogu, dzięki temu odkryłam,że masz uroczego bloga. Bardzo mi się podoba styl notek jakimi piszesz oraz zdjęcia *.* . Zaobserwowałam, oraz dodaje cię do listy blogów które lubie :)

    ps jaki masz aparat i na jakim trybie robisz zdjęcia ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :) Cieszę się, że mój blog Ci się podoba.
      Jeśli chodzi o aparat to posiadam lustrzankę canon 1000D. A jeśli chodzi o tryb to już zależy od sytuacji i scenerii

      Usuń
  4. Zazdroszczę podróży do Grecji, ja w tym kraju niestety nie byłam jeszcze ani razu. Ale jogurt grecki uwielbiam :)

    Zapraszam Cię również na mojego bloga z recenzjami książek.
    public-reading.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. moje ulubione połączenie lakierów, też tak maluję tyle że kolory na odwrót, więcej różowego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś wielka :)))

    OdpowiedzUsuń