Moja nowa miłość kosmetyczna - a dokładniej perfumeryjna - Viktor & Rolf Flowerbomb
Jeśli jesteś fanką słodkich ale nie duszących zapachów to szczerze polecam. Zaletą tego zapachu jest jego trwałość. Perfumy utrzymuje się na ciuchach właściwie do momentu wrzucenia ich do pralki :)
Jest to troszeczkę mocniejsza i trwalsza wersja słodkiej Princess od Very Wang, której zresztą nadal jestem ogromną fanką.
Ja akurat za słodkimi perfumami nie przepadam, za to moja mama pewnie byłaby zachwycona ^^
OdpowiedzUsuń